wtorek, 19 lipca 2011

Zeuzera pyrina - Torzyśniad kasztanówka

Nie wiem dlaczego właśnie mój ogród wybrał sobie ten piękny motyl nocny na złożenie jajeczek. Może wiatr go zdmuchnął ze starej renklody, zwłaszcza, że on taki dość pokiereszowany był. Należy od do rodziny Cossidae - trociniarkowate. Larwy tego motyla żerują w korze drzew, mogą niszczyć drzewa. Dzisiaj już go nie było, może zajął się nim chodzący w pobliżu kos. Pierwszy raz miałam okazję fotografować motyla nocnego, do tego takiego puchatego :)


14 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawy motyl, takiego jeszcze nie widzialam. Nawet jajka widoczne.
    Pozdrawiam serdecznie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dorothea, ja też pierwszy raz widziałam takiego motyla.
    Pozdrawiam, miłego wieczoru.

    OdpowiedzUsuń
  3. Joop, dziękuję, pozdrawiam, miłego wieczoru.

    OdpowiedzUsuń
  4. O, dowiedziałaś się jaka jest jego nazywa:)
    Piękny:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Iva, dowiedziałam i znalazłam o nim trochę informacji.
    Piękny, ale motyle dzienne mają więcej kolorów, są radośniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękny! Nie widziałam takiego nigdy!

    OdpowiedzUsuń
  7. Joo, piękny, motyle nocne rzadko można spotkać w dzień, tego też widziałam po raz pierwszy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Niezwykly motyl, ciekawy sa te jajeczka, i obserwuj czy wylegna sie zeuzerki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Grażyna, już ich nie widzę, nie wiem co się z nimi stało.
    Pozdrawiam, miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  10. o? to duży motyl, prawda? znalazłam kiedyś kilka takich w dziupli starej jabłoni, wyglądały jak rodzina nietoperzy:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Megi duży, wprawdzie nie tak duży jak nietoperz :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. wow pierwszy raz widzę takiego motyla

    OdpowiedzUsuń
  13. Beata ja też pierwszy raz go widziałam. Nocne motyle są takie inne, szkoda, że tak rzadko można je spotkać.

    OdpowiedzUsuń

Witam, dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam ponownie :)