wtorek, 30 października 2012

Zakwitło adenium :)

Doczekałam się pierwszego kwiatu, wreszcie :) Tutaj wcześniej już pisałam, że tę roślinę mam już z 8 lat i cały czas czekałam na jej kwiaty. I są, zakwitła akurat teraz by mi umilić te nadchodzące smutne dni. Cała roślina ma 75 cm wysokości, zgubiła ostatnio trochę liści ale ciągle jest atrakcyjna, ma zdrowe, zielone błyszczące liście. Brakowało jej tylko kwiatów i są :) Ten pierwszy kwiat jest nieco blady ale duży, piękny, wyczekany. Wyobrażam sobie jak będzie wyglądać gdy kwiaty pojawią się kiedyś na wszystkich pędach.
Zdjęcia z lampą, było dzisiaj pochmurno i tak deszczowo-śniegowo.




poniedziałek, 29 października 2012

Wróble i sikory

Po pierwszym przymrozku sypnęłam ptakom ziarenka słonecznika. Od razu zaczęły przylatywać sikorki. O stołówce dowiedziały się też wróble i wygląda na to, że się im spodobało. Zdaje się, że będę musiała dokupić ziaren, bo nie wystarcza im miarka, jaką sypałam poprzednio.  I nieźle brudzą co widać na zdjęciach :)






niedziela, 28 października 2012

Jesienne bukiety

Daru florystycznego nie posiadam ale zawsze lubiłam kwiaty w wazonie. Ostatnio odkryłam urok mieszanych bukietów. Bukiety w wazonach nieraz fotografowałam - jak mi się przypomniało by je uwiecznić :) To dwa ostatnie bukiety z kwiatów z ogrodu: z astrów, jeżówek, cynii z gałązkami szparaga, zatrwianu. Jeżówki nie sprawdziły się w bukiecie, szybko więdły im płatki.
W przyszłym roku posadzę/posieję więcej kwiatów na "kwiat cięty", w tym roku trochę mi ich brakowało.









poniedziałek, 22 października 2012

Sobota w lesie i wyróżnienie

W sobotę wybrałyśmy się na spacer do pobliskiego lasu by zobaczyć, czy ubrał się już w jesienne szaty. Jeszcze nie, większość tego bukowego lasu jest zielona, lekko przebarwiona w różne odcienie seledynu, żółci, jasnych brązów. Tylko w paru miejscach odkryłyśmy jesienne, czerwono złote kolory. Trzeba się tam będzie wybrać jeszcze raz, gdy cały las będzie już jesienny.








Od Gabi otrzymałam wyróżnienie Sunshine Award - bardzo dziękuję.


Przekazuję je dalej blogom:
 
Meg - Fragmenty mojego świata 

Mażenie - Moje zdjęcia

Gwenaelle - Moczarowy Ogród

Kasi -Blog Kasi & Andrew Bellingham


I ponieważ trzeba też odpowiedzieć na parę pytań to odpowiadam :)
ulubiony numer - 19
ulubiony napój bezalkoholowy - woda
ulubione zwierzę - nie mam
ulubiona pasja - rośliny i fotografia
ulubiony dzień tygodnia - sobota
Facebook, Twitter - żaden
ulubiony kwiat - trudno wybrać :)

Dziewczyny zapraszam do odebrania nagrody i dalszej zabawy :)

środa, 17 października 2012

Październikowy misz-masz

Oczywiście w ogrodzie królują jeszcze powoli przekwitające astry ale cieszą i inne rośliny. Późno odbił po zimie pojedynczy zawilec jesienny i teraz dopiero zakwitł paroma kwiatami. Przekwitają trawy a kosmos chyba nie zdąży zakwitnąć. Sporo ma pąków, chciałabym zobaczyć kolor kwiatów. Bardzo czerwone liście mają borówki amerykańskie, często przy nich się zatrzymuję bo mają niesamowite kolory. I ostatni chyba w tym roku motyl rusałka ceik przysiadła na chwilę na astrze.











wtorek, 16 października 2012

Ozdobne jabłonie i wróbelki

Słońce i błękitne niebo wyciągnęły mnie z domu, z aparatem oczywiście. Tematy nie dały na siebie długo czekać, ta jabłoń ozdobna obsypana dużymi, czerwonymi owocami przyciągała z daleka. Wiosną te drzewa pięknie kwitną, teraz czarują kolorami jabłuszek. Później buszują w nich kwiczoły. Wróbelki usadowiły się na innym drzewku, tamte owoce nie są jeszcze tak czerwone. Zdziwił mnie widok wróbla z piórkami w dzióbku, będzie budował gniazdo? A może będzie je ogacał przed zimą :)
Tak samo starają się wróble na blogu Irmy, jeden też ma puch w dzióbku, inny zaś jedzonko a zdjęcia ich są tam fantastyczne.









niedziela, 14 października 2012

Ostatnie kwiaty goryczki i pelargonii

Ta goryczka zakwita bardzo późno, ponieważ pojawiają się już pierwsze przymrozki zerwałam kwiaty do wazonu. Natomiast pelargonie jeszcze całkiem nieźle wyglądają i mają sporo pąków, może wszystkie zdążą się rozwinąć zanim mróz je zetnie. Na balkon zlatują się już sikorki, które pamiętają, że w tamtym roku miały tu całą zimę jedzonko. Już im zacząć sypać słonecznik czy jeszcze za wcześnie?