czwartek, 26 września 2013

Łabędzia rodzinka

Miałam dzisiaj po drodze park więc poszłam zobaczyć czy już przyszła do niego jesień. Jesieni jeszcze nie widać, tylko jedno drzewo zaczęło nabierać jesiennych kolorów za to powiększyła się łabędzia rodzinka. Młode, oczywiście brzydkie i szare pilnują się rodziców, razem wypływają na staw i razem chodzą po ścieżkach.








wtorek, 24 września 2013

Początek jesieni i dereniówka 2013

Przegapiłam pierwszy dzień jesieni... taka ona w tym roku jest kapryśna bardzo. Wczoraj smutna i z kropelkami deszczu na pajęczynkach, dzisiaj kolorowa i słoneczna, przyciągająca kasztanami i błękitnym niebem.





Udało mi się zebrać trochę owoców derenia, trochę dostałam i zrobiły się z tego aż dwa nastawy nalewki. Przepis oczywiście ciągle taki sam, nalewka z tego przepisu smakuje wyśmienicie. Nie wiem jak to się dzieje ale okazuje się, że o tej porze roku moje przepisy nalewkowe mają niesamowite wzięcie co widać z lewej strony bloga :) Nalewki z tego będzie sporo, trzeba się zabrać za ozdabianie butelek.

piątek, 20 września 2013

Mewa na dachu i Janeczka w hortensjach

Dzisiaj przyuważyłam mewę na dachu samochodu. Przytargała sobie tam jedzonko i całkiem spokojnie je jadła. Coraz częściej szukają jedzenia w mieście, są agresywne, przeganiają inne ptaki często robiąc im krzywdę.





A w ogrodzie na pierwszy plan wysuwają się hortensje, dzisiaj ścinałyśmy je do suchych bukietów. Bukiety tworzy Janeczka wykorzystując różne kwiaty, trawy i gałązki. Te kwiatostany są ładnie wybarwione i w miarę suche, w nocy nie padało, trafiłyśmy akurat bo zaczęło padać zaraz po ich ścięciu.
Zaczynają dopiero kwitnąć trójsklepki i piękna driakiew, długo muszę czekać na jej kwiaty.




poniedziałek, 16 września 2013

Weekend na wsi...

Niestety pogoda nie dopisała, trochę słońca było w sobotę, w niedzielę po śniadaniu zaczął padać deszcz.. Hitem soboty była sałatka ze śliwek i winogron, moje wnuki uwielbiają ją robić i jeść :)
Przepis jest prosty, pokroić , wypestkować, wymieszać, pycha.



Elfi chwilę pozowała w niebieskościach pod kolor oczu, potem zajęła się myciem swojego futerka, ciagle jest niesamowicie mięciutka i puchata.




W warzywniku widać już jesień. Dojrzewają dwie ogromne dynie, jest - jak określa to moja wnuczka - inwazja pomidorów i dojrzewają powoli słoneczniki. W ciągu dnia buszują w nich szczygły a wieczorem pięknie zachodzi w nich słońce. Szkoda, że wczoraj się rozpadało... liczyłam na  więcej zdjęć ptaków.











czwartek, 12 września 2013

Jedzenie dla ptaków

Od paru dni fotografuję owoce na osiedlowych drzewach i krzewach. Wiosną pięknie kwitły teraz są obsypane ogromną ilością owoców, aż się gałęzie uginają. Jak nie będzie jakiejś wichury, która strąci owoce to ptaki mają zapewnioną spiżarnię na zimę. Już na nie czekam :)









czwartek, 5 września 2013

Kolory września

Wczoraj kolorów dostarczył zachód słońca, już dawno tak pięknie nad miastem słońce nie zachodziło. Ten piękny zachód przyniósł cudowny, słoneczny dzień.






 A w ogrodzie jeszcze dużo kolorów.  Okazało się też, że owoców na dereniu jest sporo i może wystarczy na nalewkę :) Pojawiły się szczygły, póki co na drutach, wysoko ale może dojrzą moje borówki i aronię u sąsiada i pozwolą się sfotografować z bliska. Zakwitły pierwsze zimowity, innych jeszcze nie widać wcale, koloru dodają także jednoroczne nagietki i kwitnący ciągle szczawik. Jeszcze czekam na kwiaty krokosmii, pojawiły się dwa pędy kwiatowe, może zdąży zakwitnąć :)