piątek, 28 listopada 2014

Wyróżnienie i dwie Panie M.

Do zabawy Creative Blog Tour zaprosił mnie Krzysiek z bloga Drzewa i krzewy, dziękuję :)


 Krzysiek ma niesamowitą wiedzę na temat drzew i krzewów, często pokazuje i opisuje drzewa rzadko spotykane, można u niego dowiedzieć się wielu interesujących rzeczy. Jego blog cieszy się dużą popularnością, ostatnio przekroczył 500.000 wyświetleń, gratuluję i proszę o więcej :)
Na zdjęciach dereń kousa, Krzysiek na tle mamutowca olbrzymiego i dąb zębaty.




A teraz odpowiedzi na zadane pytania
Nad czym obecnie pracuję?
Chyba muszę się zmobilizować i dokończyć odłożone wiosną prace decoupage.
Czym moja praca różni się od innych w tej branży?
Dużo rzeczy jeszcze nie potrafię wykonać :)
Dlaczego piszę bloga?
Bloga zaczęłam pisać 4 lata temu by zająć czymś ręce i myśli w długie jesienne i zimowe wieczory. Przyniosło mi to dużo radości, dzięki niemu udało mi się poznać sympatycznych blogowiczów.
Jak odbywa się mój proces tworzenia?
Tematy przynosi dzień, jeżeli coś ciekawego zakwitnie, coś się wydarzy i jest warte sfotografowania i opisania, robię to :)

 Ja wyróżniam i zapraszam do zabawy Creative Blog Tour dwie blogerki, Miłkę i Maszkę.

Miłkę wirtualnie poznałam kilkanaście lat temu, osobiście jakiś czas temu. Podziwiam jej zdolność komponowania rabat, znakomicie dobierane kolory i struktury roślin. Do tego przepięknie je fotografuje i opisuje, lubię czytać jej teksty. Mam nadzieję, że kiedyś dobre wiatry zawieją mnie w kieleckie i uda mi się zobaczyć jej ogród na własne oczy. Drugą pasją Miłki są konie i psy, lubi konne przejażdżki na grzbiecie Galei.
Zajrzyjcie do niej na bloga Kolory ogrodu by zobaczyć jej ogród w całej krasie.







 Maszkę poznałam wirtualnie parę lat temu, przyciągnęły mnie przepiękne, pełne uroku i klimatu zdjęcia jej domu i ogrodu. Domu z duszą i ogrodu z mnóstwem kwiatów, warzyw, motyli i ptaków. Maszka chętnie dzieli się też wrażeniami ze swoich podróży a jej posty kulinarne to poezja smaku i zapachu. Latem miałam przyjemność poznać Maszkę osobiście, spotkałyśmy się w ogrodzie Kasi.
Zajrzyjcie do niej na bloga Maszka tu Maszka tam by zobaczyć jej piękny ogród.





piątek, 21 listopada 2014

Z każdej strony mgła...

Rano za każdym oknem czai się mgła :) Ale nie taka ponura i szara tylko mleczna i nieco tajemnicza otulająca bielą krajobraz dookoła. Lekko przejaśnia się po południu i można dojrzeć nieco kolorów drzew, wieżę kościoła czy niestety nowe elementy mojego krajobrazu - restaurację KFC.
Krogulcowi trudno było zrobić zdjęcie w taką pogodę, mam nadzieję, że jeszcze na mój balkon przyleci a sikorki zdążą uciec :)









wtorek, 11 listopada 2014

Migawki z dzisiejszego dnia

Pogoda nie tylko nas wygoniła z domu, okazało się, że na ulicach i na rynku jest dużo spacerowiczów. Wreszcie został otwarty po remoncie koszaliński rynek, w nowo powstałym budynku pięknie odbija się ratusz a pulsującą fontanną najbardziej cieszą się dzieci. Oczywiście ile osób tyle zdań na temat tej fontanny, mnie się podoba. Będzie jak znalazł na letnie upały :)
Z rynku przez park przeszliśmy na plac koło amfiteatru. Można było tam podziwiać stare samochody, jakiś sprzęt wojskowy, słuchać koncertu Norbiego. Niestety nie załapaliśmy się już na wojskową grochówkę :)
A potem obiad u mojej córki i ostatnie promienie słońca na kwiatach w jej ogrodzie. To był piękny listopadowy dzień.